Translate

wtorek, 19 stycznia 2016

Kolejny mebelek kuchenny według mojego projektu. Jak zwykle wykonanie zleciłem sobie. Miałem taką idee, by wszystkie elementy do budowy były stare, starsze od mojego psa Konfucjusza(dla przyjaciół Fryderyk), a pies ma 15 lat. Udało się częściowo, deski mają po około 50 lat, elementy stalowe około 30 letnie, tylko zawiasy i prowadnice do szafek kupiłem za pieniądze. Bo za stare elementy też zapłaciłem, tylko że uniwersalnym środkiem płatniczym Słowian, czyli wódką.