Wszyscy podniecają się niezdrowo niepotrzebną imprezą sportową. Ja też. Jakie szanse mają nasze orły żmurkowe by awansować dalej? Postanowiłem wróżby zostawić zwierzynie i przeprowadziłem eksperyment. W miednicy stoczył bój turkuć podjadek o nazwisku Polska Biało-Czerwoni. Baran reprezentował Grecję a straszny dinozaur udawał niedźwiedzia rosyjskiego. Braci Czechów nie uwzględniłem bo poszli na piwo. Jak widać na zdjęciach turkuć zdemolował towarzystwo i nasi wyjdą na pierwszym miejscu z eliminacji grupowych.