Translate
czwartek, 28 marca 2013
Głodnym bocianom marzną nóżki.
Tu w okolicy podniecenie niezdrowe,jeszcze zima a przyleciało stado około 50 bocianów. Zgromadziły się biedaki wymęczone po nudnym locie z Afryki na łące nadbużańskiej i głodują, bo śniegu jeszcze dużo i pożywienia nie ma, żaby w letargu maja bociany gdzieś. Ludność okoliczna natychmiast zorganizowała akcję dożywiania, strażacy i wolontariusze dowożą bocianom mięsiwo, urząd gminy pomimo kryzysu finansuje akcję. Skąd u Polaków taka miłość bociania? Są jeszcze przecież wróble, wrony, sroki, szpaki, kaczki i inne ptactwo.Podstawowa przyczyna- bocian jest niejadalny. Widuje się co prawda bociany ze strzałą w korpusie, ale są to incydenty głodowe z czarnego lądu. Wyobraźmy sobie, że wylądowało stado 150 indyków na śniegu nadbużańskim. Mafia myśliwska natychmiast powystrzelała by z dwururek smaczne ptactwo, oskubała i zżarła.