Wiem, że niektórzy z internautów stali się patologicznymi wielbicielami mojego bloga. Będzie teraz dla was przykra przerwa, wybieram się w Tatry słowackie i na dłuższy czas i zaniecham internetowej aktywności. Jestem bardzo wypoczęty a jednak jadę wypocząć, więc będzie to bardzo męczące. Przemieszczać się będę dolinami, by unikać uciążliwego szczytowania. Po świętach wielkanocnych wystawa w Warszawie. Napiszę albo i nie napiszę